Użytkownicy
Liczba postów: 14
Liczba wątków: 5
Dołączył: Lis 2022
Podziękowania; 1
Otrzymano 0 podziękowanie w 0 postach
Witam, zastanawiam się jakie macie sposoby na oszacowanie zapotrzebowania kolonii mrówek. Wiadomo, że różne gatunki o tej samej liczebności mogą posiadać zupełnie inne zapotrzebowania ale może da się w miarę na oko określić jakie jest zapotrzebowanie mrówek na pokarm w przypadku gdy kolonia składa się z :
1. Królowa 1-4 robotnice
2. Królowa 10 robotnic
3. Kolonia 100 mrówek
4. kolonia 1000 mrówek
5. kolonia 10,000 mrówek
Z racji, że węglowodany można podawać w postaci płynów w poidełkach czy kawałków owoców ogólnie mogą one postać dłużej niż białko, więc chodzi bardziej o ilość martwych owadów przekrojonych na pół.
Oraz dodatkowe pytanie co mrówki robią z nadmiarem pokarmu w postaci owadów gdy te zaczynają się psuć / zasychać?
Liczba postów: 131
Liczba wątków: 10
Dołączył: Kwi 2019
Reputacja:
6
Podziękowania; 8
Otrzymano 16 podziękowanie w 15 postach
To zbyt silnie zależy od:
- Gatunku karmówki
- Wielkości karmówki
- Gatunku mrówek: rozmiar, naturalne tempo wzrostu
- Temperatury trzymania mrówek (cieplej -> szybszy metabolizm i tempo rozwoju potomstwa -> większy apetyt)
- Etapu sezonu mrówek - dotyczy gatunków zimujących, podczas wiosennego wzrostu pałaszują znacznie więcej białka, niż podczas wakacji
- Oraz od... samej intencji hodowcy, możesz próbować zawsze dawać karmówki w nadmiarze, aby mrówki rozwijały się z największym możliwym tempem, a możesz też sterować rozmiarem kolonii poprzez oszczędniejsze karmienie.
Nie da się dać nawet orientacyjnej odpowiedzi. Jeśli pytasz w celu oszacowania kosztów hodowli większych kolonii, to mogę powiedzieć w celach orientacyjnych, że dorosła kolonia Camponotus fallax (posiadająca czterocyfrową liczebność, produkująca setki form płciowych i setki robotnic rocznie) w czasie wiosennego wzrostu potrafi przejeść 4 dorosłe świerszcze na dobę, ale 1 dorosły madagaskar nie został w pełni zjedzony. Kolonia 1000+ Lasius fuliginosus podczas wiosennego wzrostu zjadała 2-3 dorosłe madagaskary tygodniowo. Okres wiosennego wzrostu to z grubsza miesiąc, poza tym czasem apetyt na białko zauważalnie spada.
Niezależnie od rozmiaru kolonii należy obserwować, w jakim stopniu podawane owady są wyjadane i po prostu dostosowywać się do potrzeb mrówek. Mała, startująca kolonia może pozornie nic nie zjadać, bo ma tak małe potrzeby, że nawet z wylęgu turka niewiele ubędzie - ale i tak warto raz na tydzień nowe papu im zaserwować.
Jeśli masz dobrą, przewiewną arenę, to nadmiar białka po prostu sobie leży i schnie. Niektóre kolonie potrafią mniejsze owady zanieść w dedykowany śmietnik kolonii.
Użytkownicy
Liczba postów: 14
Liczba wątków: 5
Dołączył: Lis 2022
Podziękowania; 1
Otrzymano 0 podziękowanie w 0 postach
(25 Lis 2022, 01:44)Kowal napisał(a): To zbyt silnie zależy od:
- Gatunku karmówki
- Wielkości karmówki
- Gatunku mrówek: rozmiar, naturalne tempo wzrostu
- Temperatury trzymania mrówek (cieplej -> szybszy metabolizm i tempo rozwoju potomstwa -> większy apetyt)
- Etapu sezonu mrówek - dotyczy gatunków zimujących, podczas wiosennego wzrostu pałaszują znacznie więcej białka, niż podczas wakacji
- Oraz od... samej intencji hodowcy, możesz próbować zawsze dawać karmówki w nadmiarze, aby mrówki rozwijały się z największym możliwym tempem, a możesz też sterować rozmiarem kolonii poprzez oszczędniejsze karmienie.
Nie da się dać nawet orientacyjnej odpowiedzi. Jeśli pytasz w celu oszacowania kosztów hodowli większych kolonii, to mogę powiedzieć w celach orientacyjnych, że dorosła kolonia Camponotus fallax (posiadająca czterocyfrową liczebność, produkująca setki form płciowych i setki robotnic rocznie) w czasie wiosennego wzrostu potrafi przejeść 4 dorosłe świerszcze na dobę, ale 1 dorosły madagaskar nie został w pełni zjedzony. Kolonia 1000+ Lasius fuliginosus podczas wiosennego wzrostu zjadała 2-3 dorosłe madagaskary tygodniowo. Okres wiosennego wzrostu to z grubsza miesiąc, poza tym czasem apetyt na białko zauważalnie spada.
Niezależnie od rozmiaru kolonii należy obserwować, w jakim stopniu podawane owady są wyjadane i po prostu dostosowywać się do potrzeb mrówek. Mała, startująca kolonia może pozornie nic nie zjadać, bo ma tak małe potrzeby, że nawet z wylęgu turka niewiele ubędzie - ale i tak warto raz na tydzień nowe papu im zaserwować.
Jeśli masz dobrą, przewiewną arenę, to nadmiar białka po prostu sobie leży i schnie. Niektóre kolonie potrafią mniejsze owady zanieść w dedykowany śmietnik kolonii.
Dobra przewiewna arena to znaczy jaka? Zależy mi na tym aby arena miała jak najmniej otworów wentylacyjnych aby utrzymać mikroklimat ale zarazem aby umożliwić odpowiedni przewiew, więc zastanawiam się jakie powinienem wykonać otwory dla areny wielkości 60cm x 35cm domyślnie otwory wentylacyjne były by zabezpieczone siatką do moskitier z włókna szklanego. Wiadomo, że przy otwieraniu areny w celu wymiany pokarmu się wietrzy ale nie biorąc tego pod uwagę to jaka powinna być to wentylacja?
Liczba postów: 131
Liczba wątków: 10
Dołączył: Kwi 2019
Reputacja:
6
Podziękowania; 8
Otrzymano 16 podziękowanie w 15 postach
Jeśli nie planujesz roślin, to najlepszą wentylacją jest arena z otwartą górą - jedynie z wąskim rantem przy krawędziach. Mrówki poradzą sobie z niską wilgotnością na arenie, a taka wentylacja znacznie zmniejsza szansę na pojawienie się pleśni, roztoczy, gryzków czy po prostu smrodu zgnilizny przy otwieraniu areny. W przypadku wbudowania gniazda w arenę trochę sprawa się komplikuje, ale przy osobnym gnieździe i arenie możesz trzymać arenę suchą jak pieprz
|