13 Lip 2021, 23:23
Słuchajcie, przed wczoraj znalazłem najprawdopodobniej f. sanguinea. Od tamtego czasu chodzę i szukam dla niej poczwarek. Zaglądam pod kamienie, zastawiam pułapki (rozkładam kamienie), wszystko na nic. Znalazłem jej jedynie dwie poczwarki (oprócz tego wiele poczwarek królewskich, ale ich oczywiście nie wziąłem) i to dopiero jak wyrwałem jakiegoś krzaczka rosnącego na kolonii. Czy królowa będzie w stanie przetrwać tylko z tymi dwiema poczwarkami? Zainteresowała się nimi, choć nie mam pewności czy są żywe, po drodze niestety się wiele razy przeturlały po pudełku po tic tacach itp -_- Czy muszę jej koniecznie dołożyć więcej? Obawiam się, że wówczas musiałbym rozkopać jakieś gniazdo. Możecie mi dać rady jak to zrobić (jak głęboko itp., oczywiście to ostateczność).