Czy ktoś zmniejszał duże gniazdo dla małej koloni zasypując komory piaskiem?

Witam
Mam pytanie czy dobrym pomysłem jest zasypanie części komór w gnieździe drobnym żwirkiem. Mam duże gniazdo 3d i chciałbym wprowadzić do niego Formica sanguinea. Mrówek razem z niewolnicami jest ok 70 plus larwy i poczwarki po ok. 20. Nie chce użyć korka jako przegród. Ponieważ w probówce mrówki maja przegrody z korka. Jest ich już za dużo w probówce, bo część robotnic wyniosła się na arenę pod kamienie. A korka nie ruszyły by powiększyć przestrzeń w gnieździe. Obawiam się, że podobnie postąpią jak zapełnią gniazdo 3d zmniejszone przegrodami z korka.

Problem, ze żwirkiem jest taki, że albo wyniosą go całego żeby zmienić przestrzeń albo będzie za ciężki i już potem nie będzie metody na jego wyjęcie. Co do sanguinea to są świetnymi budowniczymi i lepiej dać komory z korka. U mnie bez problemy przegryzły jak chciały zwiększyć powierzchnię gniazda. Może problemem, że chowają się pod kamieniami są złe warunki bytowe lub inne czynniki?

Dzięki za odpowiedź. W takim razie zdecyduje się na przegrody z korka. Złych warunków w probówce raczej nie mają. Karmią larwy i mają górę poczwarek siedzą na sobie "piętrowo". Wszystko wskazuje na brak miejsca. Pod kamienie przeniosła się tylko pewna część robotnic. Królowa z potomstwem i piastunkami siedzi w probówce. A pod kamienie poszły prawdopodobnie dlatego że ułożyłem z nich jaskinie. I chyba nieświadomie stworzyłem im dobre warunki, traktują to miejsce chyba jak dodatkową komorę.

Jeśli mają dobre warunki w tamtym miejscu to pewnie zostaną na dłużej. Jam mam pewnego rodzaju konar na arenie i nicobarensis uznały, że będzie świetnym pit stopem pomiędzy pokarmem a gniazdem i też przesiadują tam całymi dniami. Korek w probówce tworzy im pewnego rodzaju pokoje więc zostawiły go w spokoju. Sanguinea to bardzo wdzięczna mrówka