01 Mar 2021, 01:30
(26 Lut 2021, 00:06)spirit napisał(a): Często wam się zdarza, aby Camponotusy wciągnęły własne larwy? Czekałem praktycznie od jesień do teraz aby pojawiła się wreszcie jakaś robo u jednej królowej, larwa była już bardzo duża, no i dzisiaj larwy już nie ma Są jakieś sposoby aby temu zaradzić czy to raczej już widzimisię samej królowej?Mam ten sam problem z Camponotus ligniperda. Mała kolonia, królowa plus 6 robotnic i larwy. Mrówki już są po zimowaniu w lodówce. Maja podany miód i muszki owocowe do probówki. Jednak nadal pozostają w stagnacji. I co jakiś czas tak jak u Ciebie któraś z larw robi się większa i znika. Probówkę podłączyłem do areny z pudełka po fererro i pokarm podaje na arenę. Żeby nie stresować mrówek w probówce. I cierpliwie czekam do wiosny z nadzieją, że mrówki zaczną karmić pozostałe larwy.
Na niemieckiej stronie wyczytałem, że Camponotus ligniperda mają "biozegar". Nawet po zimowaniu w lodówce i podgrzewaniu wiedzą, że za oknem jest zima. Wiec czekam do wiosny hehehe