#1
Witam,
Jestem świeżym posiadaczem formikarium ziemnego typu T. Mam pytanko czy jest może jakiś gatunek mrówek które w temperaturze od -5 do + 20 będą się dobrze czuły i rozwijały kolonię? Chodzi mi o to że mam obok garażu swój warsztat elektroniczny i większość czasu spędzam tam, w domu tylko praktycznie jem i śpię. Chciałbym tam umiejscowić kolonię ale pomieszczenie jest kiepsko ocieplone. W nocy temperatura może spaść nieznacznie poniżej zera (dodam ze woda nie zamarza a te -5 to skrajność, to i formikarium nie powinno), natomiast sam dogrzewam się tam piecykiem gazowy i wtedy temperatura powietrza wzrasta do 15-20 stopni, w lecie natomiast też raczej 20 nie przekracza. A może ktoś podpowie jak ocieplić formikarium tego typu w takich warunkach żeby mrówki czuły się dobrze, tylko nie chciał bym ocieplać go żadnymi lampami grzewczymi a raczej czymś co nie emituje światła.
Z góry dziękuje za podpowiedzi a jeśli moje pytanie jest kretyńskie to przepraszam...
Odpowiedz
Podziękowanie od:
#2
Cześć. Nie ma gatunków zimnolubnych. W niskich temperaturach metabolizm mrówek mocno zwalnia, dlatego w okresie jesienno-wiosennym, gdy temperatury są niskie mrówki hibernują i nie są aktywne. Można dogrzewać formikarium bez emitowania światła, np. matami albo kablami grzewczymi. Problem polega na tym, że musiałbyś umieścić całe formikarium w jakiejś przezroczystej obudowie i ogrzewać jej wnętrze. Taki inkubator. Gdy zaczniesz dogrzewać jakiś fragment gniazda, to przy niestabilnych warunkach temperaturowych Twojego warsztatu, będziesz miał ogromne problemy ze skraplaniem się wody wewnątrz formikarium. Z gatunków nadadzą się pewnie jakieś prostsze do utrzymania, pokroju Lasius niger, Tetramorium caespitum etc.
Odpowiedz
Podziękowanie od:
#3
(16 Sty 2021, 23:53)Revan napisał(a): Cześć. Nie ma gatunków zimnolubnych. W niskich temperaturach metabolizm mrówek mocno zwalnia, dlatego w okresie jesienno-wiosennym, gdy temperatury są niskie mrówki hibernują i nie są aktywne. Można dogrzewać formikarium bez emitowania światła, np. matami albo kablami grzewczymi. Problem polega na tym, że musiałbyś umieścić całe formikarium w jakiejś przezroczystej obudowie i ogrzewać jej wnętrze. Taki inkubator. Gdy zaczniesz dogrzewać jakiś fragment gniazda, to przy niestabilnych warunkach temperaturowych Twojego warsztatu, będziesz miał ogromne problemy ze skraplaniem się wody wewnątrz formikarium. Z gatunków nadadzą się pewnie jakieś prostsze do utrzymania, pokroju Lasius niger, Tetramorium caespitum etc.

Wielkie dzięki za odpowiedź. Znajomy podsuną mi pomysł aby formikarium wstawić do niewielkiego akwarium i zalać w większości cieczą tak aby mieć dostęp od góry do areny. Ciecz można podgrzewać grzałką akwariową z termostatem. Pomysł wydaje się nie głupi ale chyba sobie odpuszczę kombinacje. Trochę poczytałem ostatnio i stwierdziłem że nie będę kombinował. Formikarium umieszczę w domu. Na kombinacje przyjdzie czas jak poznam trochę zwyczaje mrówek i zasady ich hodowli w formikarium.

A i jeszcze dodam że już zamówiłem Messor Barbarus + 20-30 robotnic. Czy te formikarium będzie ok dla tych mrówek?

Jestem wędkarzem. Czy na pokarm białkowy nadaje się biały robak, pinka bądź dżdżownica?

Myślę jeszcze nad Messor Barbarus Redhead, ale to dopiero jak nie schrzanię sprawy z tymi. Tylko widzę że w sprzedaży jest przeważnie sam królowa. Czy królową muszę trzymać w probówce, czy może mogę ją wpuścić do takiego samego formikarium ziemnego T a ona sobie wygrzebie norkę i tam odchowa pierwsze pokolenie?
Odpowiedz
Podziękowanie od:
#4
Z zalewaniem wodą to nie jest dobry pomysł. Wystarczyłoby przykryć formikarium odwróconym akwarium, a kabel rozmieścić wewnątrz dookoła. No i do tego oczywiście termostat. Ale w przypadku gniazda typu T byłoby to mocno problematyczne. Potrzebna by była buda z plexi jak przy hodowli Oecophylla spp.

Zamówiona przez Ciebie kolonia nada się do takiego gniazda. Tylko musisz pamiętać, że widoczność w gnieździe ziemnym przy tak małej kolonii będzie mocno ograniczona. Mając zerowe doświadczenie z mrówkami, hodowla może wymknąć się spod kontroli. Problemy z nawadnianiem, z zarastającymi wszystko roślinami kiełkującymi z nasion, brak wglądu w rozwój potomstwa itp. Na starcie z probówką położoną na arenie jest zawsze łatwiej. Robaki z wędkarskiego się nadadzą. Czy mrówki będą chętnie to jadły? Różnie z tym bywa. Kolonie tego samego gatunku miewają różne preferencje pokarmowe. Zawsze można w ramach urozmaicenia kupić dodatkowo np. świerszcze albo karaczany i od razu zamrozić. Wtedy trzymanie karmówki jest mniej problematyczne.

Wpuszczenie samotnej królowej do takiego gniazda, to już w ogóle jest hardkor. Można, i królowa rzeczywiście wykopie norkę (choć pewnie trzeba będzie jej pomóc, bo taka kupiona będzie miała zapewne już jakieś potomstwo i niekoniecznie będzie na tym etapie skora do kopania), ale nie polecam takich eksperymentów początkującym.

Nie ma czegoś takiego jak M. barbarus redhead. To jest zwykły Messor barbarus. Po prostu królowe M. barbarus mają zmienne ubarwienie w obrębie gatunku i jedne są prawie czarne, a inne mają wyraźne czerwone akcenty. No chyba, że bardzo mocno zależy Ci na posiadaniu wyróżniającej się królowej. Na robotnice nie ma to wpływu. I musisz pamiętać, że czerwone ubarwienie nie jest bardzo mocno widoczne. Potrzeba mocniejszego światła. Na zdjęciach, przy mocnym doświetlaniu królowe będą wyglądać pięknie, a w formikarium już nie tak spektakularnie.

I na koniec taka drobnostka przypominana z urzędu. Nazwę rodzajową zapisujemy wielką literą, natomiast gatunkową małą. Stąd Messor barbarus, Lasius niger, Formica fusca.  Smile
Odpowiedz
Podziękowanie od: Cezary
#5
Faktycznie o tym że nasiona w mokrej ziemi mogą zacząć kiełkować nie pomyślałem, ale nic straconego już zamówiłem dla mróweczek formikarium korkowe. Tylko w tym wypadku zostaje mi nie wykorzystane ziemne i zastanawiam się co tam ulokować. Myślałem o czymś bez szaleństw np. Lasius flavus. To chyba takie właśnie berdziej ziemnolóbne mróweczki?. Co do areny i hodowli w probówce to najwyżej zatkam im wejście watą i wykorzystam arenę od formikarium a jak trochę podrosną to je wpuszczę do dniazda w korku. no chyba ze wcześniej sobie wygryzą inne wejście ale może nie będą takie sprytneSmile
Odpowiedz
Podziękowanie od:


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Mrówki w probówce Akinator 4 171 08 Cze 2023, 09:33
Ostatni post: Akinator
  Czy to poczwarki królewskie? PLrc 2 2,902 15 Lip 2021, 14:50
Ostatni post: PLrc
  Czy królowa f. sanguinea wytrzyma? PLrc 5 3,391 14 Lip 2021, 01:03
Ostatni post: Gdahuks
  Czy zimować Messor barbarus korek 7 5,680 28 Lis 2020, 01:42
Ostatni post: korek
  Formica - czy pod ochroną? janekMrówczarz 0 2,498 13 Cze 2020, 13:32
Ostatni post: janekMrówczarz

Użytkownicy przeglądający ten wątek:

1 gości