25 Sie 2020, 02:19
Nie było żadnych wskazówek więc poszedłem na żywioł i dodałem poczwarki do 2 królowych L. emarginatus. Efekt jest taki, że jedna królowa ma już masę robotnic i dobrze funkcjonuje, a druga wszystko zagryzła po otworzeniu (przynajmniej tak mi się wydaje, chyba że robotnice jakoś same wyszły, w co wątpię), więc musiałem jej pozabierać wszystkie te poczwarki. Po paru dniach znowu wrzuciłem jej 3 kokony i znowu lipa, widzę 2 trupki i kokon, którym wcale się nie zajmuje. Jakaś oporna się trafiła... albo ta pierwsza z fartem zaakceptowała nie swoje potomstwo, nie wiem, nie mam doświadczenia w tej materii. Za kilka dni zrobię ostatnią próbę, jak znowu będą trupki to sobie odpuszczę i będzie siedzieć sama, aż wyprowadzi własne potomstwo (jajka/larwy już są).