Doświadczenia związane z hodowlą Lasius emarginatus

Dzień dobry,mam pytanie czy ktoś z forumowiczów miał, bądź ma doświadczenia związane z gatunkiem Lasius emarginatus ponieważ zaczynam hodowlę tego gatunku chcę nabyć jak najwięcej wiedzy o nim, pozdrawiam. ?

Cześć. L. emarginatus hoduje się podobnie jak L. niger. Nie ma ona jakichś specjalnych wymagań. http://wiki.mrowki.ovh/index.php?title=L...marginatus

Cześć. L. emarginatus hoduje się podobnie jak L. niger. Nie ma ona jakichś specjalnych wymagań. http://wiki.mrowki.ovh/index.php?title=L...marginatus

No to mam pytanie do Szanownego Revana:
Na początku sierpnia br. pojmałem w niewolę królową L. emarginatus, która po kilku dniach zniosła jaja. W dalszym ciągu siedzi nad tymi jajami/larwami (nic się nie wykluło póki co). Czy mam to wszystko zahibernować w lodówce, jak resztę moich autochtonicznych mrówek, czy raczej zostawić w temperaturze pokojowej? Z góry dziękuję za odpowiedź.

Cześć. L. emarginatus hoduje się podobnie jak L. niger. Nie ma ona jakichś specjalnych wymagań. http://wiki.mrowki.ovh/index.php?title=L...marginatus

No to mam pytanie do Szanownego Revana:
Na początku sierpnia br. pojmałem w niewolę królową L. emarginatus, która po kilku dniach zniosła jaja. W dalszym ciągu siedzi nad tymi jajami/larwami (nic się nie wykluło póki co). Czy mam to wszystko zahibernować w lodówce, jak resztę moich autochtonicznych mrówek, czy raczej zostawić w temperaturze pokojowej? Z góry dziękuję za odpowiedź.

Larwy wykluwają się z jaj, więc coś się wykluło. 
Jeśli z potomstwa zostaną same larwy (bez jaj i poczwarek) i nie będą rosnąć w okresie 1-2 tygodni, to znak, że kolonia popadła w stan diapauzy, czyli stan spoczynku i gotowości na zimę. Wtedy należy taką królową/kolonię przezimować. Jeśli jednak widzisz wciąż jajka, to znak, że królowa wciąż nie chce zimować i chce karmić potomstwo.

Jak Kowal wyżej.  Jeśli już były larwy od dłuższego czasu, to raczej nic z tego nie będzie i warto przezimować. Ja w takiej sytuacji bym tak zrobił i to pewnie już nawet te(n) 1-2 miesiąc(e) wcześniej. Od momentu złapania minęło już dość sporo czasu. Próbowałeś ją może w międzyczasie dokarmić np. jakimś miodem?

@Kowal @Revan

Dziękuję za odpowiedź. Nie dokarmiałem królowej niczym. Racja, trzeba było zahibernować kolonię już wcześniej, bo nic się tam nie dzieje. Teraz to zrobię i na wiosnę zobaczę, co się wydarzy.