#1
Witam w dzienniku mojej kolonii Camponotus nicobarensis, czyli gatunku, który nijak nie pasuje do swojego rodzaju. Dlaczego moim zdaniem (i nie tylko moim) ten gatunek nie pasuje do swojego rodzaju dowiecie się z tego dziennika. Zbierałem się do napisania tego dziennika prawie rok więc pierwszy wpis to będzie streszczenie całego pierwszego roku tej kolonii u mnie a potem postaram się systematycznie dodawać aktualizacje.
Zacznę więc od początku:
Kolonia doszła do mnie 22 listopada 2018 roku. Przyszła do mnie z Krainy mrówek i była to królowa razem z 9 robotnicami (o ile dobrze pamiętam). Kilka dni później pojawił się pierwszy pakiet jaj. Od tamtego czasu aż do dzisiaj mrówki rozwijały się bezproblemowo. Po około 3 tygodniach pojawiły się pierwsze poczwarki a po miesiącu pierwsze robotnice odchowane u mnie. Kolonia dalej rozwijała się bezproblemowo. 2 stycznia 2019 pojawiła się pierwsza robotnica media (o ile dobrze pamiętam to była to 21 mrówka w kolonii). 
8 lutego dostały pierwsze gniazdo. Było to gniazdo korkowe "KATOWICE" które zostało mi po jakiejś wcześniejszej kolonii. Mrówki bardzo szybko się w nim zaaklimatyzowały jednak przez długi czas nie drążyły w korku. Zaczęły to robić dopiero gdy tak naprawdę przestały się mieścić w dostępnym dla nich miejscu. Wtedy drążenie zaczęło się na dobre i szybko przegryzły się do kolejnych komór. Kolonia zjadała (i dalej zjada) ogromne ilości miodu jak i owadów karmowych. Nie były w ogóle wybredne. Co dostawały to jadły ze smakiem. A jednym z ich ulubionych zajęć po objedzeniu się miodem było wylegiwanie się na ścianach areny. Wszystko szło dobrze aż do 10 sierpnia... Generalnie mrówki już ledwo się mieściły w gnieździe (było ich koło 400) i od dłuższego czasu planowałem dla nich nowe. Nie mogłem się jednak zdecydować jakie ma ono być. Czy korkowe, czy jakieś wiwarium czy jeszcze coś innego. Był to czas wakacji i wyjechałem na dwa tygodnie. Obiecałem sobie i mrówkom, że jak wrócę zrobię/kupię im odpowiednie gniazdo. Niestety mrówki nie były cierpliwe. Gdy wróciłem z wakacji własnie 10 sierpnia zastałem pełno mrówek w pokoju... Okazało się, że mrówki przegryzły się przez gumową zatyczkę do otworu w arenie i przez niego wyszły. Pół kolonii przeniosło się do pobliskiego kwiatka a reszta została w starym gnieździe tudzież krążyła po pokoju. Musiałem improwizować więc na szybko przełożyłem wszystko (kwiatek, formi i mrówki, które wyłapałem z pokoju) do starego akwarium, które uprzednio zabezpieczyłem talkiem. Niestety talk załatwiał sprawę tylko na jakieś pół h. Użyłem więc talkoholu. Ten w przeciwieństwie do suchego talku działał dłużej bo "aż" 3 dni. Wtedy zaczął się cały cyrk z tymi mrówkami. Codzienne ucieczki, brak porządnego gniazda... Uznałem na początku, że w sumie fajnie wyglądają w tej ziemii więc może je po prostu zostawię tak jak są. Tak też zrobiłem. Dosypałem ziemii a na wierzchu położyłem trochę rzeczy, które przywiozłem z wakacji (trochę ciekawego mchu i jeden duży porost). Dodam, że nie było to pod ochroną. Połowa kolonii wraz z królową zamieszkała pod tym porostem natomiast reszta kolonii z potomstwem została w gnieździe korkowym. Tak minęły z 2 miesiące. W między czasie szukałem różnych sposobów jak powstrzymać mrówki przed ucieczkami. Po różnych perypetiach i kombinacjach udało się zakończyć ucieczki. Zastosowałem pokrywę korkową, której głównie używam w nocy (gdy aktywność mrówek jest najwyższa). Mrówki szybko ogarnęły, że droga ucieczki została odcięta i zaniechały ich zupełnie co pozwala na odkrywanie akwarium w godzinach dziennych (głównie od 14-16 do północy). Od kiedy stosuję taki system nie uciekła mi ani jedna mrówka. Oczywiście inne bariery też są (suchy smar PTFE i fluon) ale pewnie na dłuższą metę by nie dały rady.
Podczas ucieczek sporo mrówek straciło niestety życie co sprawiło, że kolonia zwolniła z rozwojem. Dopiero gdy skończyły się ucieczki, kolonia ruszyła pełną parą. 
W ten sposób dochodzimy do ostatnich dni/tygodni. Liczebność mrówek jest ciężka do sprawdzenia gdyż żyją ciągle pod porostem (przeniosły się tam całą kolonią) jednak patrząc na liczbę potomstwa jak i robotnic i ich apetyt mogę oszacować, że jest ich koło 2 tysięcy.
Znacie już ich historię to teraz trochę o warunkach w jakich je trzymam. Zacznijmy od pokarmu: karmię je miodem, owocami, owadami karmowymi, galaretkami i mięsem.
Białko dostają od 2 do 4 razy w tygodniu. Dużą porcję miodu dostają raz na tydzień. W przerwach między miodem dostają sporo owoców (mandarynki, winogrona, jabłka, banany itd.) Czasami dla urozmaicenia diety dostają galaretkę. W tej chwili jestem na etapie sprawdzania co najbardziej lubią oraz co w jakim czasie zjedzą, żeby sprawdzić ich żarłoczność?
Jako, że mrówek przybywa z każdym dniem to i wyniki stają się coraz lepsze i to pokazuje ich żarłoczność. 
Jeżeli chodzi o ulubione jedzenie:
Ranking owoców od najulubieńszych do tych mniej lubianych: 
1. Mandarynka
2. Winogrona
3. Banan
4. Jabłko
5. Inne wynalazki takie jak: arbuz, kaki, figa lub cherrymoja.
Teraz sprawdzam smaki galaretek. Mam 3 smaki (banan, mango i truskawka).
Ponpierwszej turze wygrywa banan, na drugim truskawka a na trzecim miejscu plasuje się mango. 
Co do białka to jak na razie dostajądostaj karaczany tureckie i mięso. Mam w planie kupno karaczanów madagaskarskich i dodatkowych karaczanów tureckich. W tej chwili zjadają koło 18 dorosłych karaczanów tureckich co 2-3 dni. 
O pokarmie już się nagadałem więc teraz reszta. Kolonię grzeję kablem grzewczym położonym pod akwarium w miejscu gdzie mają gniazdo (pod porostem). Jeżeli chodzi o wilgotność to mają dostępną probówkę z wodą. Do tego albo zraszam arenę  albo podlewam konewką. W tek chwili nie podlewałem ich od prawie tygodnia gdyż cały czas panuje bardzo wysoka wilgotność. Mrówki drążą bardzi fajne korytarze w mokrej ziemii oraz budują fajne struktury z ziemii oraz kawalków mchu i porostu.
 Wczoraj zamówiłem dla nich dwa sandwiche 30x30 cm oraz jedną arenę 30x30. W razie gdyby arena okazała się za mała (co jest bardzo prawdopodobne) dołączę.im drugą podobną. Następna aktualizacja będzie prawdopodobnie gdy już do mnie przyjdą gniazda i arena i zacznę przeprowadzkę kolonii. Nie będzje to lałat ale może się uda.
Dajcie znać jeżeli macie jakieś rady/pomysły  dla mnie zarówno w kwestii hodowli jak i sposobu pisania?
Teraz przedstawię fotograficzny dziennik (z góry przepraszam za jakość zdjęć ale zarówno moje umiejętności robienia zdjęć jak i sprzęt, którym je robie zostawiają wiele do życzenia).Postaram się to ułożyć chronologicznie i dać krótkie opisy.

06.12.2018
Jedno z pierwszych zdjęć kolonii:     
23.12.2018
Pierwsze poczwarki:     
02.01.2019
Pierwsza robotnica media: 
   
08.02.2019
Przeprowadzka do gniazda: 
   
06.04.2019
   
27.04.2019
Robi się ciasno:
   
17.05.2019
Grzanie potomstwa:     
Pierwsze gryzienie korka:     
08.06.2019
Pierwsza komora odblokowana:     
09.06.2019
Jak już ruszyły z gryzieniem to na dobre:     
17.06.2019
Takie tam z miodem:     
20.06.2019
Całe gniazdo odblokowane! (Razem z bonusem w postaci komory nawadniającej?):     
14.07.2019
Leżakowanie po miodku:       
   
29.07.2019
Ostatnie zdjęcia przed wyjazdem:     
   
12.08.2019
Gniazdo w kwiatku: 
   
16.08.2019
Gniazdo wersja 1.0: 
   
Gniazdo wersja 2.0:     
Gniazdo wersja 3.0:     
11.09.2019
Klęska urodzaju:     
27.11.2019
Kolacyjka w postaci modliszki:     
01.12.2019
Pierwszy test galaretki (banan):     
02.12.2019
Napchany galaretką "brzuszek":     
13.12.2019
Pierwszy raz zajrzałem od spodu:     
19.12.2019
Miodek:     
04.01.2020
Znowu poczwarki?:     
06.01.2020
Mandarynka po wizycie u nico:     
07.01.2020
Zwiększona porcja mandarynki:     
09.01.2020
13 karaczanów: 
   
   
10.01.2020
Poczwarki które udało się zobaczyć:     
   
Oraz nowy smak galaretki (truskawka):     
16.01.2020
Tym razem galaretka mango:     
Odpowiedz
Podziękowanie od:


Wiadomości w tym wątku
Dziennik Camponotus nicobarensis - przez Jan Pru - 19 Sty 2020, 22:39
RE: Dziennik Camponotus nicobarensis - przez Jan Pru - 26 Sty 2020, 11:46
RE: Dziennik Camponotus nicobarensis - przez Jan Pru - 07 Lut 2020, 23:15
RE: Dziennik Camponotus nicobarensis - przez Jan Pru - 27 Mar 2020, 00:30
RE: Dziennik Camponotus nicobarensis - przez Jan Pru - 27 Maj 2020, 20:29

Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Camponotus herculeanus Kowal 16 4,178 14 Lut 2024, 14:01
Ostatni post: Kowal
  Camponotus fallax Kowal 21 4,197 11 Lis 2023, 11:21
Ostatni post: Kowal
  Dziennik Myrmica sp TerraAnts 0 102 24 Maj 2023, 16:40
Ostatni post: TerraAnts
  Camponotus sanctus Quettlu 1 179 07 Mar 2023, 13:01
Ostatni post: Quettlu
  dziennik messor barbarus - igor igor 0 210 16 Lut 2023, 18:39
Ostatni post: igor

Użytkownicy przeglądający ten wątek:

1 gości