#1
Oglądając filmiki z mrówkami na youtube, trafiłem na filmy które zainspirowały mnie do stworzenia areny dla moich P. pallidula.
Koncepcja jest taka, że ma nie być ścianek oddzielających mnie od mrówek. Tak żebym mógł je pogłaskać, w piórka dmuchnąć...  facepalm

Na półce na której stoi formikarium z Pheidole pallidula jest około 60x25 cm wolnego miejsca. Więc postanowiłem wykonać tej wielkości niską arenę ze szkła.
Niestety mój szklarz partacz jeden tak krzywo dociął szybki, że mrówki pouciekałyby szparami.
Arena powstała więc z plexi i docelowo ma wymiary 50x24,5x5 cm i podwójny rant o szerokości 3 cm. 

Arenę wyciął Paweł z AntKeeper.pl za co bardzo mu dziękuję.
Piękny projekt narysował mi krzychu072 za co też bardzo mu dziękuję.

Arena wygląda tak.

   

Ale po kolei.
Gdy przyszła paczka z Antkeeper od razu poskładałem całość na sucho, chcąc sprawdzić czy wszystko pasuje.

   


Całość skleiłem klejem cyjanopan i przymierzyłem wystrój. Drzewko wrzośca i skałki od AntKeeper.pl.

   


Po czym wylałem kleksa z gipsu żeby zamocować drzewko.

   


Zrobiłem wylewkę gipsową maskującą wężyki i zabarwioną tym razem na kolor brązowy.

   


Piękny cień Smile

   


Całość pomalowałem klejem vikol i posypałem czerwonym piaskiem z pustyni.
Czerwona folia jest po to, żeby nie pobrudzić ścianek klejem. Po posypaniu piaskiem, folie usuwam.

       


Wejścia na arenę są dwa. 
Jedno ukryte między skałami.

   


I drugie pod drzewkiem.

   


Gotowa arena.

       


Nie boję się że mrówki mi z niej uciekną. Sprawdziłem to i fluon na rancie działa ROK! Bez odświeżania.
Śpię spokojnie odkąd zacząłem używać rantów. I wszystkim to rozwiązanie polecam.

W tej chwili arena schnie. Musi być całkowicie sucha zanim udostępnię ją mrówkom. Na pewno nagram ten moment i wrzucę filmik.
Odpowiedz
Podziękowanie od:
#2
Nie spodziewałem się, że gips aż tak zwiększa swoją objętość podczas schnięcia. 
Na tyle dużo, że arena popękała i ścianki się powyginały na zewnątrz. 
W związku z tym areny na razie nie będzie.
Odpowiedz
Podziękowanie od:
#3
Arena poleżała bez wylewki kilka dni, ścianki wróciły na swoje miejsce, wyprostowały się. Połączenie areny z rantem jest szczelne. 
Skleiłem więc taśmą bezbarwną pęknięcie z tyłu i postanowiłem spróbować jeszcze raz. 

Tym razem wylewka gipsowa nie dotyka ścianek, z wyjątkiem małych odcinków na bocznych ściankach, gdzie maskuje wężyki zatopione w gipsie.
Wykończenie to już tradycyjnie klej Vikol i piach.


                   


Wszystko wskazuje na to, że się uda.
Odpowiedz
Podziękowanie od:


Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Czy ktoś zmniejszał duże gniazdo dla małej koloni zasypując komory piaskiem? Marofelidae 3 983 21 Kwi 2021, 08:30
Ostatni post: kandarpl
  Arena na nicobarensis kandarpl 1 916 10 Wrz 2020, 10:51
Ostatni post: kandarpl
Lightbulb Formikarium DIY dla Messor barbarus Schaokai 13 6,168 03 Wrz 2020, 11:43
Ostatni post: korek
  Jakie wężyki dla jakich gatunków stosujecie spirit 7 1,820 31 Sie 2020, 13:31
Ostatni post: kandarpl
Photo Formikarium dla Nicobarensis kandarpl 3 1,378 06 Lut 2020, 09:34
Ostatni post: kandarpl

Użytkownicy przeglądający ten wątek:

1 gości