Edek Zgredek o M. rubida.

23.07.2019.
   Dzień, w którym moja opowieść się zaczyna. Otrzymałem od jednego z Was rójkową królową Manica rubida, która rozpoczynała swoją podróż 22.07.2019. jako królowa z 3 poczwarkami a dotarła do mnie dzisiaj jako królowa z pierwszą robotnicą, 2 poczwarkami i 3 jajkami.

11.08.2019.
   Permanentny brak czasu i sytuacja geopolityczna nie pozwoliły mi dodać wcześniej tego wpisu. Na dzień dzisiejszy poza królową biegają także 2 robotnice. Ilość jajeczek i larw obecnie jest nieznana. Królowa wraz z dwiema córkami wygryzły zagłębienie w wacie nawadniającej i tam ukrywają swoje tajemnice a ja niechętnie im przeszkadzam.
   
To jest pierwsze zdjęcie jakie udało mi się zrobić jeszcze w plastikowej probówce, w której przyjechała do mnie.

   
Tak M. rubida prezentuje się w całej rozciągłości.

   
Pierwsze dokarmianie miodem.



  Robotnica i larwa.jpg (Rozmiar: 43.27 KB / Pobrań: 50)
Sytuacja obecna. Robotnica i larwa. Zdjęcie robione nowym mikroskopem.

18.08.2019.
   Najprawdopodobniej jedna z robotnic, których było 3 wybrała wolność. Kilka dni temu znalazłem jeną z robotnic na zewnątrz zestawu. Właściwie to ona znalazła mnie, wchodząc po nodze z poziomu podłogi. Po złapaniu z pewną dozą niepewności postanowiłem wrzucić ją do królowej i siostrzyczki. Obawiając się agresji ze strony "mamusi" obserwowałem powrót uciekinierki. Obeszło się bez awantury. Natychmiast zwiększyłem szerokość bariery wazelinowej i poprawiłem talkową.
   Dzisiaj dzięki uprzejmości królowej matki udało mi się uchwycić nowe 2 poczwarki i kilka jajek.

  Sun Aug 18 13-24-17.jpg (Rozmiar: 33.58 KB / Pobrań: 36)

  Sun Aug 18 13-25-18.jpg (Rozmiar: 31.21 KB / Pobrań: 36)