Messor barbarus - powolny rozwój

M. barbarus są sucholubne, wystarczy gąbka. Jeśli jednak zdecydujesz się  na gipsową wylewkę, to wybierz takie gniazdo w którym ten gips jest zabezpieczony przed mrówkami.

Nie mogę uwierzyć, że minąl rok ... jak ten czas szybko minął.
Pora na mały update.... kolonia jest duża, co by nie napisać bardzo duża. Niestety połowa siedzi w gnieździe, druga zaś na arenie, okupując rogi. 
Arena wydaje mi się już zbyt mała, nie jestem w stanie czyścić jej bo mrówki uciekają jak szalone.

[img]

image share
" />

Nie wiem czemu ale okropnie irytuje mnie ta moja arena z gniazdem.
Korek, czy byłaby opcja, żeby ogarnąć takiego samego białego kruka jakiego masz? Z tego co wyczytałem, to nie ma już produkcji ale może akurat? 
Wydaje mi się, że wielu z nas by takie formi się przydało. Popyt duży :

Rozmawiałem z Grzybciem na ten temat nie raz i raczej nic z tego.
Zresztą niech on sam to może tu napisze.

Rozmawiałem z Grzybciem na ten temat nie raz i raczej nic z tego.
Zresztą niech on sam to może tu napisze.

Dzięki, napisałem do niego chociaż nie wierzę w powodzenie tej misji


A powiedz mi proszę, czy powinienem zimować te mrówki? Póki co kolonia cały czas rośnie, mam je przeszło rok i chyba najwyższy czas przezimować?

Ja nie zimuje śródziemnomorskich gatunków mrówek. Ograniczam się do wyłączenia im grzania na jakiś czas w zimie.
Nie mam po prostu gdzie ich zimować. Efektów ubocznych nie zauważyłem.

Ja nie zimuje śródziemnomorskich gatunków mrówek. Ograniczam się do wyłączenia im grzania na jakiś czas w zimie.
Nie mam po prostu gdzie ich zimować. Efektów ubocznych nie zauważyłem.

Mieszkam w UK, tutaj jest ciągle szaro buro i lekko chłodno. Myślę, zrobię tak jak TY. 
Zauważyłem, że moja kolonia jedyne co je to pająki, komary, muszki i mak. Wszystkim innym gardzi

Spróbuj z nasionami chia, nimi na pewno nie wzgardzą, o ile oczywiscie chcesz urozmaicić im nasionka

Ja nie zimuje śródziemnomorskich gatunków mrówek. Ograniczam się do wyłączenia im grzania na jakiś czas w zimie.
Nie mam po prostu gdzie ich zimować. Efektów ubocznych nie zauważyłem.

Zdecydowałem sie na zimowanie, lecz po calym procesie krolowa sie nie obudzila, minal tydzien o kiedy je "wybudzilem". Wczoraj zauwazylem ze mrowki zjadly krolowa.
Kurcze, zachowalem ostroznosc, powoli obnizalem temperature. 


Jak teraz utrzymac kolonie bez krolowej?

Nie ma to za bardzo sensu. Możesz spróbować przeprowadzić adopcję na nowej królowej jednak może się to nie udać.

Tef, w jakiej temperaturze je zimowałeś i ile? Trzeba spróbować adopcji.

Tef, w jakiej temperaturze je zimowałeś i ile? Trzeba spróbować adopcji.

W lodowce trzymalem je gdzie jest okolo 5-10 stopni. 
Adopcja nie wyjdzie, mieszkam w UK i ciezko tutaj o cokolwiek