W koloni nie ma już robotnic L. niger. Zostały wypędzone i mieszkały na ściankach areny (pod samym rantem). Tam też ostatnio znalazłem kilka zasuszonych sztuk.
Żółtki radzą sobie dobrze.
Dostały niedawno nową arenę z podłożem w ciemnym kolorze, żeby nie zlewały się z tłem...
I powynosiły trochę piasku z gniazda
Jeżeli macie jakieś wskazówki/sugestie to poproszę o nie w pytaniach do dziennika.
Żółtki radzą sobie dobrze.
Dostały niedawno nową arenę z podłożem w ciemnym kolorze, żeby nie zlewały się z tłem...
I powynosiły trochę piasku z gniazda
Jeżeli macie jakieś wskazówki/sugestie to poproszę o nie w pytaniach do dziennika.