Weteran
Liczba postów: 39
Liczba wątków: 9
Dołączył: Lip 2018
Podziękowania; 0
Otrzymano 8 podziękowanie w 6 postach
19 Sie 2018, 13:10
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19 Sie 2018, 13:13 przez Hubert.)
Warto napisać dziennik o tym bardzo ciekawym gatunku Może ktoś kiedyś skorzysta z informacji które postaram się tutaj przekazać
Królowa przyjechała do mnie pod koniec kwietnia
Jak widać miała już spory pakiet jajeczek.
Bez nazwy by Hubert Kozaczuk, on Flickr
Dostała arenę z piaskiem którą ochoczo patrolowała i zbierała pokarm.
IMG_8804 by Hubert Kozaczuk, on Flickr
Szybko wychowała pierwsze robotnice, bez najmniejszych problemów po drodze.
W tym momencie jest ok. 40 robotnic, sporo poczwarek, larw i jajeczek, może dobiją do 100 robotnic w tym roku. Jednak tych 40 robotnic Manica w żaden sposób nie da się porównać do 40 L. niger czy nawet podobnych wielkością Formica. Jest ich wszędzie pełno, na arenę zawsze patroluje kilkanaście robotnic i są wiecznie głodne. Królowa już nie jest taka waleczna i wszędobylska, zazwyczaj siedzi gdzieś pomiędzy młodymi robotnicami a potomstwem.
Mieszkają w korkowym gnieździe, warto dodać że uwielbiają wilgotne części gniazda, które jest porządnie nawodnione.
IMG_8894 by Hubert Kozaczuk, on Flickr
Pytania do dziennika https://forum.antsofpoland.eu.org/showth...hp?tid=111
Weteran
Liczba postów: 39
Liczba wątków: 9
Dołączył: Lip 2018
Podziękowania; 0
Otrzymano 8 podziękowanie w 6 postach
Jeszcze jedno zdjęcie z karmienia
IMG_9122 by Hubert Kozaczuk, on Flickr
Weteran
Liczba postów: 39
Liczba wątków: 9
Dołączył: Lip 2018
Podziękowania; 0
Otrzymano 8 podziękowanie w 6 postach
Nie zaglądałem tutaj od bardzo długiego czasu, po małej namowie stwierdzam, że pora trochę uzupełnić dziennik ;p
Kolonia rozwijała się swoim tempem, przeniosłem je do tego pięknego korkowego gniazda które zaraz zobaczycie. Korek i dość wysoka wilgotność zdecydowanie im sprzyja. Nie zimowałem ich.
Od długiego już okresu w gnieździe jest masa larw, jednak nie chciały się zmieniać w poczwarki ( całkiem możliwe że przez brak zimowania). Królowa jednak praktycznie czas składa jajeczka.
Postanowiłem je delikatnie dogrzać. Kabla używam bez termostatu. jest przyklejony nie bezpośrednio przy komorach, a trochę ponad nimi, co sprawia że mrówki nie uciekają i nawet chcą tam przebywać.
Niedługo przekonamy się czy dogrzewanie zrobi swoją robotę
https://zapodaj.net/b4203f13f5e90.jpg.html
https://zapodaj.net/2813fc108cd55.jpg.html
https://zapodaj.net/c7b4d3db27b99.jpg.html
Weteran
Liczba postów: 39
Liczba wątków: 9
Dołączył: Lip 2018
Podziękowania; 0
Otrzymano 8 podziękowanie w 6 postach
29 Sty 2020, 22:07
Widać efekty dogrzewania w postaci pojawiających się poczwarek - na razie dopiero kilka, ale mam nadzieję że niedługo będzie ich więcej
Larw jest masa, co jakiś czas widzę egzekucję jednej z nich, dość niepokojące, ale w obecnej sytuacji nie jest jakimkolwiek zagrożeniem dla kolonii.
Jeśli chodzi o białko, są bardzo wybredne. Pomimo takiej ilości larw do wykarmienia, tylko raz na jakiś czas wciągną jakiś kawałeczek drewnojada. Ostatnio podałem im kilka Nasoszników, o dziwo chętnie je wciągnęły.
IMG_20200127_214419 by Hubert Kozaczuk, on Flickr
pytania
https://forum.antsofpoland.eu.org/Thread...ica-rubida
Weteran
Liczba postów: 39
Liczba wątków: 9
Dołączył: Lip 2018
Podziękowania; 0
Otrzymano 8 podziękowanie w 6 postach
Jest jakieś 30-40 poczwarek ( jako poczwarkę liczę już też białą, wyprostowaną larwę ). Dogrzewam je około 8 godzin dziennie, nie za długo, nie za krótko. Na ten moment najbardziej interesują je mole spożywcze i pająki, czyli paradoksalnie pokarm którego pewnie nikt by im normalnie nie podał ( w erze mączników, drewnojadów, karaczanów i świerszczy )
Weteran
Liczba postów: 39
Liczba wątków: 9
Dołączył: Lip 2018
Podziękowania; 0
Otrzymano 8 podziękowanie w 6 postach
Dawno nie aktualizowałem, postaram się trochę nadrobić.
Od tamtego momentu poczwarek przybywało i trzeba było pomyśleć nad nowym gniazdem. Nie wyobrażałem sobie niczego innego niż gniazdo korkowe.
Do nowego gniazda przeprowadziły się bardzo szybko, a sama operacja poszła bardzo sprawnie (nigdy nie widziałem tak zorganizowanych mrówek!)
Królowa jest pod bardzo uważną opieką robotnic, składa masę jajek, jak widać ma bardzo powiększony odwłok.
Dziękuję za przeczytanie tego jakże długiego wywodu! Następna aktualizacja pewnie za kilka miesięcy : )
IMG_20200606_153851 by Hubert Kozaczuk, on Flickr
Screenshot_20200606-154033 by Hubert Kozaczuk, on Flickr
Weteran
Liczba postów: 39
Liczba wątków: 9
Dołączył: Lip 2018
Podziękowania; 0
Otrzymano 8 podziękowanie w 6 postach
Wczoraj na kilku robotnicach zauważyłem roztocza pasożytnicze, prawdopodobnie przyniesione wraz ze świerszczami. Morał z tego taki, żeby przed podaniem mrozić owady, chyba że chcecie ryzykować - tylko przemyślcie czy warto ;p
Pozostaje mi rozglądać się za zakażonymi robotnicami i usuwać ręcznie roztocza. Mam nadzieję że ta sytuacja nie odbije się bardzo na kondycji kolonii.
W tej chwili są 2 komory pełne poczwarek i jak zawsze masa larw. Co jakiś czas na śmietnik wyrzucają kilka larw i poczwarek, ale zdążyłem się do tego przyzwyczaić.
Przerzuciłem się na karaczany (mrożone!), które bardzo chętnie jedzą.
Pomimo zmniejszenia się rozmiaru odwłoka królowej, jajeczek jest masa. W tym roku chcę je przezimować, a przy okazji pokombinować z dodaniem kolejnej królowej, o ile czas i chęci na to pozwolą.
-----------> https://www.youtube.com/watch?v=buKEq_OBMuY <--------------
[/url]
[url=https://flic.kr/p/2jpM4be]
pytania - https://forum.antsofpoland.eu.org/Thread...ica-rubida
Weteran
Liczba postów: 39
Liczba wątków: 9
Dołączył: Lip 2018
Podziękowania; 0
Otrzymano 8 podziękowanie w 6 postach
11 Gru 2021, 15:28
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11 Gru 2021, 15:56 przez Hubert.)
Jakiś czas po ostatnim wpisie kolonia osiągnęła największą liczbę robotnic jaką kiedykolwiek miała. Tak to wyglądało w sierpniu i październiku 2020.
https://youtu.be/NfLdnZOHErU
https://youtu.be/Bbcqwi1mEcM
Potem robotnice zaczęły wymierać w dość szybkim tempie. Mogło się na to złożyć kilka czynników - wymiana pokoleń, osłabienie przez roztocza (zniknęły) i niższa niż zwykle wilgotność w gnieździe.
Gdy zgony się skończyły był już 2021 rok. Kolonia skurczyła się o jakieś 70-75%. Tutaj historia mogłaby się zakończyć, ale nie tym razem...
Mimo ogromnego spadku liczebności, po raz pierwszy w swojej historii kolonia wyprodukowała młode królowe. Nie było ich wiele, może około 10 sztuk. Gdy w pokoju panowała już "rójkowa" pogoda, niektóre próbowały nawet odlatywać. Spodziewałem się że ostatecznie będą pełnić rolę robotnic, ale kolonia najwidoczniej ich nie potrzebowała. Zostały wypędzone z gniazda i zabite.
Do tej pory kolonia nie odrobiła strat, ale może jeszcze się jej to uda.
Zdjęcia z czasów świetności, których jeszcze tutaj nie pokazywałem, oraz z pojawienia się królowych
IMG_20200623_224116 by Hubert Kozaczuk, on Flickr
IMG_20200820_211213 by Hubert Kozaczuk, on Flickr
IMG_20200825_165846 by Hubert Kozaczuk, on Flickr
IMG_20210618_130939 by Hubert Kozaczuk, on Flickr
IMG_20210509_090600 by Hubert Kozaczuk, on Flickr
IMG_20210621_083805 by Hubert Kozaczuk, on Flickr
Nie chciałem żeby ten dziennik był jednym z tych, które urywają się w pewnym momencie, pozostawiając osoby czytające z niczym. Przedstawiłem losy Manica od rójkowej królowej do dorosłej kolonii, która produkuje formy płciowe. Myślę że to dobry moment aby zakończyć dziennik. Postaram się podać informację gdy królowa padnie, oby nie nastąpiło to szybko : )
Dam również znać jeśli osiągnę coś więcej z tym gatunkiem, a jeszcze kilka rzeczy jest do odhaczenia : )
Dziękuję wszystkim którzy śledzili dziennik i jednocześnie pozdrawiam wszystkich którzy będą go czytać za kilka lat : )
Weteran
Liczba postów: 39
Liczba wątków: 9
Dołączył: Lip 2018
Podziękowania; 0
Otrzymano 8 podziękowanie w 6 postach
Kolonia niedługo skończy 5 lat, w prezencie dostała przeprowadzkę do nowego gniazda. Udało się je policzyć - to dość istotna informacja dlatego wstawiam aktualizację.
Przed przeprowadzką "wyciągnąłem" kablem grzewczym z gniazda możliwie jak najwięcej poczwarek.
Wyszło 1000 robotnic, prawie 300 poczwarek robotnic, ponad 30 poczwarek form płciowych (tylko 1 samiec). W gnieździe zostało jeszcze sporo larw i poczwarek które widać na zdjęciu i filmie po przesypaniu - nie są policzone. Kilka tygodni temu zabrałem im też jakieś 80 poczwarek.
Można uznać że kolonia bez problemu osiągnie 1500 robotnic w ciągu kilku tygodni. Czy to maksymalny rozmiar kolonii w hodowli? Pewnie nie, chociaż wątpię czy są w stanie znacząco przebić 2000 robotnic.
https://www.youtube.com/watch?v=Yoxl1w5tW44
|