#1
Cześć wszystkim,


Pewnego dnia schodząc do piwnicy zauważyłem, że stoi tam stare, lekko porysowane akwarium po rybkach, które idealnie nadawałoby się na arenę dla moich C. nicobarensis.


Kolonia 3 królowe i 1000+ robotnic gnieździły się w arenie 15x15cm. Samo sprzątanie przy takich ilościach robotnic zaczynało mnie przerastać nie mówiąc o komforcie moich podopiecznych.


Mrówki siedzą w dwóch gniazdach. Pierwsze korkowe (zdjęcia lekko przeterminowane). Teraz wszystkie komory są zajęte, a korek mocno postrzępiony,

[Obrazek: Ek6ZVS5.png]

a drugie akrylowe. Tutaj mają jeszcze sporo miejsca.

[Obrazek: o4i2FYN.png]
Pojawił się pewien projekt, który chciałem wdrożyć w życie natomiast nie wpadła mi do głowy żadna koncepcja, z którą w pełni bym się zgadzał. Postanowiłem polecieć na żywioł i improwizować.
Początku i zbieranie myśli można zobaczyć TU


Po zaczerpnięciu wiedzy na forum postanowiłem, że całość zaleje gipsem następnie vikolem i zasypie piaskiem. Brakowało mi jednak ozdób i ciekawego wypełnienia.


Wybrałem się do „imperium kamienia”, które kiedyś zachwyciło mnie ilością różnych kruszców i minerałów. Od razu wybrałem bryłę przetopionego szkła, którą zamierzałem dobrze oświetlić.
[Obrazek: pv57bWv.jpg]

Następnie wyszukałem w internecie sztuczne rośliny. Najważniejsze było, aby do złudzenia przypominały prawdziwe i były solidnie wykonane. Dobrałem do tego górki z mchem.


Akwarium zabrałem ze sobą na działkę odległą od domu (Warszawa) ponad 80 KM, ponieważ nawiercenie otworów w miarę profesjonalny sposób okazało się znacznie tańsze, a przy okazji miałem nadzieję, że wykonanie projektu na świeżym powietrzu będzie znacznie rozsądniejsze.


Jak zwykle życie mnie zweryfikowało, a pracy na działce było tak dużo, że jedynie kupiłem gips z jak najkrótszym składem i pozbierałem z lasu elementy wystroju. Wróciłem do domu z wywierconymi otworami mocno podłamany.


Z racji, że mój urlop dalej trwał postanowiłem zebrać się w sobie i zabrać się za robotę.


Po umieszczeniu elementów na swoich miejscach i jako takiej koncepcji zabrałem się za wylewanie gipsu.  

[Obrazek: iRkswMP.jpg]
[Obrazek: xTP82Kb.jpg]

Postanowiłem, że na początku trzeba zalać roślinki, żeby przy późniejszych etapach nie wypadały.

[Obrazek: LZ4W2fE.jpg]
Pierwsza warstwa schła koło dwóch dni. Efekt mnie jednak nie zachwycił, a poza tym miałem drugą roślinkę więc wylana została następna warstwa, na której postały purchle, bąble i dziury.


Paprotkę trzeba było związać ponieważ niesamowicie przeszkadzała, a sznurek przyczepiłem do ścianek akwarium na taśmę klejącą i tak pozostała do ostatniego etapu.


Wylana została trzecia warstwa i efekt mnie zadowalał. Niestety przy pracach zrobił się niezły bałagan.


Podczas tego etapu pękła mi szyba po lewej stronie. Lekko się załatałem ale stwierdziłem, że ta mała skaza nie będzie w niczym przeszkadzała na dłuższą metę.

[Obrazek: pVsMjNP.jpg]

Całość schła ponad tydzień mimo pomocy kabla grzewczego i maty. 

[Obrazek: l6w3jE1.png]

Następnie przystąpiłem do szlifowania gipsu. Całość musiała zostać zrobiona ręcznie w mieszkaniu ponieważ szlifierka tak pyliła, że nie doczyściłbym później kuchni.

[Obrazek: CLc9m32.jpg]

Dokleiłem na ciekły klej kamienie z mchem. Dodatkowo zalałem ubytki przy roślinach, aby mrówki nie mogły się wgryzać pomiędzy.

[Obrazek: EsA8ypJ.jpg]
[Obrazek: PH2kG26.jpg]

Cały gips zalałem vikolem i zasypałem piaskiem, który wcześniej został wygrzany w piekarniku.

[Obrazek: xFRFVaj.jpg]

Byłem już na finiszu ale całość wydawała mi się strasznie pusta. Z białego drutu i deseczek splotłem sobie płotek (wzorując się na antontop) i pomalowałem go na biało.

[Obrazek: GxW9JlB.png]

Następnie dodałem parę detali i arena została skończona.

[Obrazek: J78dVDW.jpg]

Niestety z niewiadomych mi powodów (może gips, może piasek) po całkowitym wyschnięciu wikolu wyszedł żółty kolor w niektórych miejscach. W sumie dodaje całości uroku więc nic z nim nie robiłem.


Szkło na górze zostało wysmarowane zaporą olejową „tup tup bęc” od anthillshopu natomiast mrówki wspinają się po silikonie na ściankach więc zamówiłem dodatkowo płytę poliwęglanową, którą sobie w późniejszym czasie dotnę i zrobię ranty.


Na chwilę obecną całość prezentuje się tak, a nico wyglądają na bardzo zadowolone z możliwości furażowania na większej powierzchni. Gdy są złe wydają bardzo ciekawe odgłosy „tupania”. Moja dziewczyna wraz z kotem są mocno zszokowani, że da się słyszeć mrówki.

[Obrazek: vfFQedR.jpg]
Do klapy od akwarium została przyklejona listwa UV Led, która nie wytwarza ciepła. Wieczorami całość prezentuje się w następujący sposób.

[Obrazek: seLuDW0.jpg]

Uważam, że cała praca, którą włożyłem (całość zajęła ponad 2 tygodnie) opłaciła się i efekt jest lepszy niż pierwotnie oczekiwałem. Czasami improwizując można stworzyć coś ciekawego Smile
Odpowiedz
Podziękowanie od:


Wiadomości w tym wątku
Arena na nicobarensis - przez kandarpl - 02 Wrz 2020, 21:00
RE: Arena na nicobarensis - przez kandarpl - 10 Wrz 2020, 10:51

Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Pomysł na nowe gniazdo - kilka pytań spirit 5 1,605 19 Sie 2020, 14:55
Ostatni post: spirit
Photo Formikarium dla Nicobarensis kandarpl 3 1,377 06 Lut 2020, 09:34
Ostatni post: kandarpl
  Arena dla Pheidole pallidula korek 2 2,655 03 Gru 2019, 19:05
Ostatni post: korek
  Mini formikarium na start Sledzik92 0 1,706 05 Sie 2018, 15:33
Ostatni post: Sledzik92

Użytkownicy przeglądający ten wątek:

1 gości