16 Sie 2020, 13:55
Powiem szczerze trochę myślałem nad tym co napisaliście. Na pewno zrobię nawadnianie w gnieździe. Zastanawiam się tylko czy robić gniazdo duże na przyszłość, czy małe. Zastanawiam się jeszcze nad wyżłobieniem wąskiego kanaliku bezpośrednio pod plexi, który doprowadzałby wodę na dół jednej komory i górę innej komory. Trzecia byłaby w ogóle wolna od wody, a mrówki same sobie zdecydowały, która komora im odpowiada. Co do zabezpieczenia drewna, w przypadku małego formi nie będę impregnował. Duże, które miałoby być na później chyba już wolałbym zaimpregnować. Jednak niesie do za sobą problem nawadniania przez małą kolonię, o którym mówi korek ponieważ olej lniany podobno dobrze wnika w drewno i kanaliki, czy komora, mogą nie spełnić swojej roli. Dlatego chyba zostanie opcja małe gniazdo bez impregnatu i modlitwa o rozwój kolonii.