To ja :) Mocno początkujący Edek Zgredek. 05.07.2018. stałem się przeszczęśliwym posiadaczem dwóch gatunków mrówek: L. niger i T. caespitum poprzez "zawłaszczenie" królowych rójkowych podczas spaceru do parku. Postaram się opisać historię rozwoju Lasius niger w formie dziennika tak, jakbym sam chciał o nich przeczytać na początku, jeszcze przed złapaniem i podjęciem decyzji o hodowli danego gatunku. Mój wybór podyktowany był: dostępnością i stopniem skomplikowania procesu "zawłaszczania" oraz fartem "bo mi się udało złapać rójkowe" :P jak również tym, że są to tzw. "mrówki idiotoodporne" idealne dla początkującej osoby, odporne na błędy w pielęgnacji zwierzaków itd itp.
Nasza historia zaczyna się dnia 05.07.2018. Kiedy to zachłannie nałapałem chyba 13 królowych L. niger dalej zwanych nigerkami.
Niestety przypadkowo skasowałem wszystkie zdjęcia z samego początku opieki nad królowymi. Na dzień dzisiejszy mam 9 królowych nigerek z czego jedna wczoraj tj. 08.08.2018. została przeniesiona do nowej czystej probówki z powodu zapleśnienia poprzedniej.
Efekt końcowy:
Nasza historia zaczyna się dnia 05.07.2018. Kiedy to zachłannie nałapałem chyba 13 królowych L. niger dalej zwanych nigerkami.
Niestety przypadkowo skasowałem wszystkie zdjęcia z samego początku opieki nad królowymi. Na dzień dzisiejszy mam 9 królowych nigerek z czego jedna wczoraj tj. 08.08.2018. została przeniesiona do nowej czystej probówki z powodu zapleśnienia poprzedniej.
Efekt końcowy: