29 Mar 2020, 23:20
Dopiero dziś zauważyłem że tu pisałeś, lepiej późno niż wcale
Jak widziałeś na zdjęciu (którego nie ma w dzienniku-mam nadzieję że chwilowo-z powodu problemów z usuwaniem zdjęć), gniazdo po wyjęciu z lodówki było mocno nawilżone, więc wydaje mi się że z powodu braku wilgoci paść mogły jedynie te które nie weszły do gniazda, a aż tyle na arenie chyba ich nie było.
Jak widziałeś na zdjęciu (którego nie ma w dzienniku-mam nadzieję że chwilowo-z powodu problemów z usuwaniem zdjęć), gniazdo po wyjęciu z lodówki było mocno nawilżone, więc wydaje mi się że z powodu braku wilgoci paść mogły jedynie te które nie weszły do gniazda, a aż tyle na arenie chyba ich nie było.