#1
Mam C nicobarensis, są trudne jeśli chodzi oo ucieczki, ponoć najlepiej się sprawdza suchy smar PTFE, czyli coś takiego:

https://allegro.pl/oferta/suchy-smar-100...ZjI5OGQ%3D

Tylko ponoć powinna być cienka warstwa, a mi to zasycha błyskawicznie pozostawiając biały nalot, powinno tak być?
Odpowiedz
Podziękowanie od:
#2
Z tego co już wiem:
- jakby go nie nałożyć ponoć zawsze działa,
- trzeba uważać przy nakładaniu, zlewa się, można zalać arenę,
- dobrze to zrobić wcześniej, żeby wszystko odparowało, kwestia toksyczności,
- po nałożeniu powierzchnia nie jest przezroczysta jak przy cienkiej warstwie fluonu, bardziej przypomina talkohol.
Odpowiedz
Podziękowanie od:
#3
Dzięki, na razie to działa, co będzie później to się okaże Smile
Odpowiedz
Podziękowanie od:
#4
W jaki sposób nakładacie ten suchy smar? Zastanawiam się nad psiknięciem na płatki kosmetyczne i przetarcie krawędzi, ale one lubią zostawiać drobne smechy i nie wiem czy nie zwiększą one potem przyczepności dla mrówek. Można taki smar zapodać najpierw do nakrętki a potem np. pędzelkiem wysmarować ścianki?

@Anett jak wygląda sytuacja po dłuższym użytkowaniu tego smaru, warto iść w tym kierunku czy lepiej od razu brać fluon? Cenowo wygląda kusząco, ale jak w praktyce powstrzymuje mrówki?
Odpowiedz
Podziękowanie od:
#5
Nakładasz to w bardzo prosty sposób, bez bawienia się w jakieś waciki. Bierzesz rant lub inną powierzchnię którą chcesz zabezpieczyć, psikasz smarem bezpośrednio na powierzchnię i czekasz, aż odparuje. Tylko uważaj, bo bardzo łatwo go zetrzeć np. palcem lub przy zakładaniu rantu na ścianki może też trochę się zetrzeć.
"Don't let someone else's opinion of you become your reality" #SheepyQuote

- Les Brown.
Odpowiedz
Podziękowanie od:


Użytkownicy przeglądający ten wątek:

1 gości