Złapałem kolejne trzy. Wrzuciłem je do takiego oto setupu:
Jak na razie tylko jedna znalazła wejście do próbówki, reszta, ku mojej rozpaczy, jakoś nie może wleźć gdzie trzeba od dwóch godzin jakoś.
OK OB! Druga weszła z własnej woli do próbówki, ostatniej nieco pomogłem, bo już nie mogłem na to patrzeć. Każda więc siedzi we własnej próbówce. Zobaczymy czy coś z tego będzie.
Jak na razie tylko jedna znalazła wejście do próbówki, reszta, ku mojej rozpaczy, jakoś nie może wleźć gdzie trzeba od dwóch godzin jakoś.
OK OB! Druga weszła z własnej woli do próbówki, ostatniej nieco pomogłem, bo już nie mogłem na to patrzeć. Każda więc siedzi we własnej próbówce. Zobaczymy czy coś z tego będzie.