Użytkownicy
Liczba postów: 10
Liczba wątków: 2
Dołączył: Wrz 2019
Podziękowania; 0
Otrzymano 0 podziękowanie w 0 postach
Kolonie kupiłem 2 miesiące temu, już 2 tygodnie temu mrowki coś odwalaly i były ospale a po 3/4 dniach przewracaly się i ruszaly tylko nogami aż w końcu zdychaly - padło ich chyba z 10. Przeprowadziłem je tydzien temu do strzykawki (tzn. 2 sklejone razem klejem na gorąco). Wszystko bylo dobrze, mrowki przestały chorować ale teraz nic nie jedzą. Piją tylko miód a królowa ma już odwlok wielkości tułowia. Co do potomstwa to źle napisałem jest kilka poczwarek coś koło 5 (zawsze nie spadało poniżej 12), troche larw (zawsze była masa) i żadnego jajeczka. Trzymam je w temperaturze pokojowej czyli w nocy spadek gdzieś do 21, rano 23 i od godz 15 kiedy jest napalone w komiku 26. Kolonia liczy 16w chociaż gdyby nie zdychaly byłoby już ich ponad 30.