Cześć,
To mój pierwszy post na forum, jakiś czas temu otrzymałem w prezencie (uzgodnionym ze mną) formikarium ze strony Ant Center. Dokładnie rzecz biorąc był to chyba ten zestaw: https://www.antcenter.com.pl/pl/p/Prezent-Zestaw-Spring-House-z-wystrojem%2C-Messor-barbarus-krolowa-plus-ok.-20-30-robotnic-GRATISY-/171
Postąpiłem zgodnie z załączoną instrukcją, dałem królowej czas na przesiedlenie się, zasłoniłem część gniazdową, nawodniłem poidełko do zmiany koloru gipsu (ok 2.5 ml wody). Po dobie królowa i większość mrówek była już przesiedlona. Niestety, w ciągu następnych dwóch dób zauważyłem pierwsze martwe robotnice. W zasadzie co drugi dzień znajdowałem pojedyncze martwe robotnice, co przy liczebności rzędu 40 sztuk trochę mnie martwiło.
Myślałem, że coś może być nie tak z wodą z próbówki w której oryginalnie były dostarczone mrówki. Zdecydowałem się na jej usunięcie z areny, jak również pozostałości watki itp. Wydawało się, że jest lepiej, ale nadal raz na parę dni znajdywałem martwą mrówkę.
Co około 5-6 dni dostają larwę mącznika, oprócz tego bogaty mix nasion, których mają duży zapas w gnieździe. Nie dodawałem im do tej pory miodu/cukru do wody. Używałem jedynie poidełka gipsowego, nie wystawiałem dodatkowego na arenę (w obawie m. in. przed pleśnią).
Ostatnio, kierując się radami z wielu for o podobnej tematyce stopniowo przyzwyczaiłem je do światła (stoją w miejscu nienasłonecznionym, w dosyć ciemnym pokoju) stopniowo odkrywając gniazdo. Efekt wydawał się osiągnięty, mrówki były spokojne, czasem wręcz lekko senne (do tej pory zawsze jak miałem okazję je obserwować w gnieździe to były bardzo pobudzone ze względu na odkrywanie pokrywy i gwałtowną zmianę światłą) i zajmowały się swoimi sprawami.
Niestety, wczoraj znalazłem 4 martwe robotnice, a dziś kolejne 3. Nie mam pojęcia co może być przyczyną śmiertelności, na podstawie dotychczasowej lektury moimi faworytami są roztocza/pleśń albo stres związany z wibracjami lub światłem, ewentualnie temperatura (22-24 stopnie).
Nie widać żadnych wizualnych niepokojących zmian (kropek na mrówkach, pleśni w formikarium). Jeśli chodzi o wibracje to nie mają maty antywstrząsowej, ale też w tym pokoju nie dzieje się dużo. Jeśli chodzi o światło to mogę je ponownie zasłonić, myślałem też o czerwonej szybie, ale czytałem, że królowe widzą czerwone światło normalnie.
Będę bardzo wdzięczny za jakąś pomoc/rady, mogę potem zapostować zdjęcia.